Można powiedzieć, że rzecz, która skryła się w tym niecodziennym prezencie, jest moim debiutem.
Wcześniej powstały tylko dwie serwetki i były zrobione ze zdecydowanie zbyt grubych włóczek/kordonków.
Choinkowa serwetka miała być kołem według schematu, a wyszła owalem czego nie widać na zdjęciu. ;-)
śliczna !
OdpowiedzUsuń